Interesujesz się Królem Lwem? Lubisz fora, gdzie panuje miła atmosfera? Dołącz do nas!
Madame Carotte napisał:
Mieć czy być? Uzasadnij, proszę.
Matko Celestyjska! Jakie filozoficzne pytanie. Ekhem... no więc według mnie "być" jest rzeczą nadrzędną ponad "mieć". Być to znaczy istnieć, żyć. Bez tego nie da się nic mieć. Więc żeby mieć trzeba najpierw być. Yyy... chyba dość dobrze to wytłumaczyłam. Nie jestem dobrym filozofem, wybacz.
Tak więc czekam na kolejne pytania. Z wyrazami szacunku, Twilight Sparkle.
Offline
Stały bywalec
Czy selekcje społeczne są dobre?
Offline
Madame Carotte napisał:
Czy selekcje społeczne są dobre?
Moja droga Karotko. Selekcje społeczne nie są do końca dobre. Takie podziały prowadzą do konfliktów interesów prowadząc do wywołując wojny. Ile razy w historii dochodziło do powstań chłopów przeciwko ich panom. Ludzie nie powinni się dzielić ze względu na wielkość posiadania, a ze względu na wiedzę. Biedny a inteligentny ma prawo uczyć się na uniwersytecie, a głupi bogaty nie może mu tego miejsca zabierać, tylko dlatego, że ma kasę. To chyba tyle z mojej strony.
Zapraszam do dalszych konwersacji z Waszą Twilight Sparkle, która serdecznie Was pozdrawia.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (06 2013 19:38:06)
Offline
1. Czy lubisz klacz imieniem Mountain Fog?
2. Jaka jest twoja ulubiona książka?
3. Jakie są twoje stosunki z Trixie po magicznym pojedynku?
Offline
Chcę zapytać Twilight!
I ja!
Spokój! Spytacie po 1 pytaniu.
1. Czy lubisz nas, Wishing Cry i Shantee?
2. Kiedy poznałaś Cadance? Utrzymujesz z nią i Shining Armorem kontakt?
3. Lubisz pierogi? A barszcz?
You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal
~200615
Offline
Swahili napisał:
1. Czy lubisz klacz imieniem Mountain Fog?
2. Jaka jest twoja ulubiona książka?
3. Jakie są twoje stosunki z Trixie po magicznym pojedynku?
Ale mnie zalewacie tymi pytaniami. Bardzo się z tego powodu cieszę. Przejdźmy zatem do odpowiedzi na pytania Swah:
1. Mountain Fog, mówisz? Lubię tego wyjątkowego alicorna. Często spacerujemy wspólnie po górach szukając natchnienia i odpoczynku od książek i nauki.
2. Moją ulubioną książką z dzieciństwa były "Przypadki Robinsona Crusoe". Obecnie bardzo podoba mi się powieść "Cień elfa".
3. Nie widziałam się z nią od tamtego czasu. Mam nadzieję, że ma się dobrze i szlifuje swoje magiczne umiejętności.
Karinda napisał:
Chcę zapytać Twilight!
I ja!
Spokój! Spytacie po 1 pytaniu.
1. Czy lubisz nas, Wishing Cry i Shantee?
2. Kiedy poznałaś Cadance? Utrzymujesz z nią i Shining Armorem kontakt?
3. Lubisz pierogi? A barszcz?
Ach... jeszcze Ty Karindo. Dobrze, Tobie też jeszcze teraz odpowiem na pytania.
1. Moje drogie, ja lubię wszystkie kucyki z Equestrii. Co prawda na początku byłam wobec nich sceptyczna ale z czasem mój scyptycyzm malał. Aczkolwiek chciałabym Was lepiej poznać.
2. Szczerze powiedziawszy lepszy kontakt posiadam z bratem. W wolnym czasie odwiedzam go w Canterlocie a on przynajmniej raz w miesiącu przyjeżdża do biblioteki w Ponyville. Jeśli chodzi o Cadence to była moją opiekunką w Magicznym Przedszkolu. Bardzo ją lubiłam, zawsze się wspaniale bawiłyśmy. Dużo mnie nauczyła i jestem jej za to wdzięczna.
3. Lubię i jedno i drugie. A najbardziej jedno z drugim czyli barszczyk z uszkami. Kopytka lizać. A z pierogów polecam czebureki z mięsem, pyyyychota.
To tyle z mojej strony. Idę sobie pooglądać skoki, bo siedzenie nad książkami może być męczące. Jednak piszcie dalej swoje pytania i w swoim czasie odpowiem. Pozdrawiam. Twilight Sparkle.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (06 2013 19:40:52)
Offline
Stały bywalec
A czemu ból głowy musi być taki.. dokuczliwy?
Offline
Madame Carotte napisał:
A czemu ból głowy musi być taki.. dokuczliwy?
Cóż, z naukowego punktu widzenia, w mózgu znajduje się największe nagromadzenie komórek nerwowych. Podczas gdy te komórki odbierają boźdzce o dużym natężeniu, powodując to, że tworzy się silny ból. Bodźce te mogą być spowodowane stresem, zbyt dużą koncentracją a także warunkami zewnętrznymi takie jak ciśnienie czy temperatura powietrza. Najlepszym sposobem zwalczania bólu głowy jest redukcja liczby boźdzców docierających do mózgu czyli odpoczynek, najlepiej na świeżym powietrzu. Mam nadzieję, że w miarę jasno wyjaśniłam problem bólu głowy i że będziesz miała go jak najmniej. W razie czego chętnie się z Tobą przejdę na spacer.
A Wam dziękuję bardzo za miło spędzony dzień. Liczę, że jutro zalejecie mnie kolejnymi porcjami pytań, na które chętnie odpowiem. A tymczasem życzę spokojnej nocy. Z pozdrowieniami, Twilight Sparkle.
Offline
Hej *aaa, piszę z Twilight*, chciałabym ci zadać kilka pytań.
1. Tak więc, co sądzisz o wszystkich fanfikach i fandomie dotyczącym twojej postaci?
2. Jakie były twoje relacje z Celestią? (Traktowałaś ją jak drugą matkę, czy może raczej starszą siostrę?)
3. Nie wierzę, że aż tak zawsze dobrze dogadywałaś się z Szajningiem, jak wyglądała wasza taka większa kłótnia?
4. *Hug?*
Offline
Chay napisał:
Hej *aaa, piszę z Twilight*, chciałabym ci zadać kilka pytań.
1. Tak więc, co sądzisz o wszystkich fanfikach i fandomie dotyczącym twojej postaci?
2. Jakie były twoje relacje z Celestią? (Traktowałaś ją jak drugą matkę, czy może raczej starszą siostrę?)
3. Nie wierzę, że aż tak zawsze dobrze dogadywałaś się z Szajningiem, jak wyglądała wasza taka większa kłótnia?
4. *Hug?*
Yay! Widzę, że kolejna osoba się przyłączyła do zadawania pytań! Bardzo się z tego cieszę. A odpowiadać zacznę może od dupy strony. Zatem:
4. Awww.... :wielki, olbrzymi, słitaśnokucykowy hug:
3. Cóż, nie zawsze się zgadzałam z moim starszym braciszkiem. Na przykład on wyciągał mnie na mega nudną Galę Grand Galopu, kiedy ja chciałam się pouczyć. Pamiętam, że wzięłam sobie po kryjomu stos książek i zamknęłam się w toi toiu ustawionym pod trybunami, by poczytać. Mój brat szukał mnie po całym Canterlocie. Ale miałam wtedy OPR od Armora! Lepiej nie pytać.
2. Z Troll yyy.... z Celestią mówisz? Jako matkę to może nie, bo jej rolę pełni Cadence, ale starszą siostrę jak najbardziej. Nauczyła mnie wiele ciekawych zaklęć. Aczkolwiek jej wykłady są mega nudne.
1. Wiesz... nie czytałam wszystkich, ale miło, że fani piszą o mnie. Bardzo mnie poruszył "A summer Twilight". Jak to czytałam przeszedł mnie dreszcz a oczy zalały się łzami. Strasznie wyglądała Twilight na emeryturze, a i mój Spikuś - taki dorosły. Dobra, dosyć bo się rozkleję.
Tak, to wszystkie odpowiedzi. Czekam na więcej pytań od Was, drodzy Stadowicze i pozdrawiam jak zwykle serdecznie Wasza Twilight Sparkle.
Offline
Chay napisał:
Jak widzę, Party Hard w toi toiu
No to tak apropo, kolejne bzsnsowne pytanie...
1. Jaka była twoja taka najbardziej "hard" impreza?
Jak to mówią, najlepsza impreza to taka, w której film się urywa. Też dlatego nie mogę pamiętać tych najbardziej "hard" imprezek, chociaż z relacji świadków wiem, że raz spałam na desce klozetowej i tańczyłam na dachu kabrioletu... Eee... kabriolety chyba nie mają dachu, ale to nieważne.
Yyy... tak, chyba to by było na tyle z moich hard imprezek. Taak.... zadawajcie dalej pytania. Czekam z niecierpliwością!
Offline
Nalimba napisał:
Skoro nie wierzycie w UFO to czy jesteśmy sami we wszechświecie?
Wytłumacz mi, proszę, pytanie Twojego opiekuna/przyjaciela/kolegi/krewnego/wypróbowanego przyjaciela [ Niepotrzebnie skreślić] do Wishing i Shantee, bo go nie rozumiem a jesteś mądra.
You know it all
You’re my best friend
The morning will come again
No darkness, no season is eternal
~200615
Offline
Karinda napisał:
Wytłumacz mi, proszę, pytanie Twojego opiekuna/przyjaciela/kolegi/krewnego/wypróbowanego przyjaciela [ Niepotrzebnie skreślić] do Wishing i Shantee, bo go nie rozumiem a jesteś mądra.
Achh.... moja droga Karindo. Nalimbie chodziło, o to, że skoro nie wierzysz w UFO, to jednocześnie twierdzisz, że w ogromnym wszechświecie jesteśmy sami, że oprócz nas nie ma innych inteligentnych stworzeń, cywilizacji. Ja osobiście wierzę, że UFO istnieje. I to nie są fantastyczne wymysły mojej wyobraźni, lecz jest na to logiczne wytłumaczenie. W naszej jedynie Galaktyce są miliardy gwiazd podobnych do Słońca, wokół których krążą takie same planety jak nasza Ziemia. Co więcej, nasza Galaktyka jest jedną z wielu podobnych krążących we wszechświecie. Co za tym idzie, istnienie istot pozaziemskich myślących tak samo, albo podobnie jak my, jest niemal pewne.
Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam Ci pytanie, które zadał Ci Nalimba, jeśli nie - pytaj dalej, chętnie odpowiem. Pozdrawiam Cię serdecznie, Twilight Sparkle.
Ostatnio edytowany przez Nalimba (07 2013 21:10:31)
Offline
Ciekawe, czy tam też mają kucyki... No, ale mniejsza. Powracają bezsensowne pytania.
1. Jaki przedmiot szkolny najbardziej lubisz?
2. Chcę wiedzieć, czy podzielasz moje zdanie: ludzi to najbardziej samodestrukcyjne stworzenie jakie stąpa po Ziemi. Buduję tylko, żeby niszczyć a każdy przełomowy wynalazek i tak zostanie wykorzystany przeciw... nam samym. Do tego, ludzie są ślepi na to co robią. Niszczą planetę, a zreflektują się gdy będzie już za późno. Do tego, są bardzo egoistyczni. Nie zważając na to, że zabijają i niszczą florę i faunę dalej wyniszczają świat żeby "było nam wygodniej".
3. Hmm, o co by tu jeszcze... Czy złamałaś kiedyś prawo?
Offline